Zobaczyłam ją ostatnio w 'Harper's Island'. Gra w bardzo naturalny sposób. Mam nadzieję, że zobaczę ją wkrótce w jakiejś większej produkcji.
Zgadzam się. Wydawała mi się typową amerykańska aktoreczką,a po obejrzeniu "Wyspy Harpera" miła niespodzianka.
Za to w Melrose place już gra zupełnie inną rolę i nie za bardzo fajna, chociaz urodą nadrabia wszystko :)
Ja właśnie jestem odwrotnego zdania. W 'MP' jej postać ma ten charakterystyczny "pazur" (którym sporo ludzi się ponoć zachwyca w jej postaci z 'Supernatural'). Jest chyba najbardziej interesującą postacią tego serialu, co sprawia, że chętnie ją tam oglądam, mimo iż serial na kolana nie rzuca.
Za to w 'HI' brakowało mi tego czegoś w jej roli. Chociaż od samego początku głównie jej wypatrywałam na ekranie, ba, głównie przez nią te powyższe seriale oglądałam.
A tak przy okazji to wielki szacun, że w 'HI' wygląda w płaczliwych scenach z minimalnym makijażem równie dobrze, co w pełnym mejkapie.