Produkcją tego tworu zajął się z pewnością niedouczony piętnastolatek. W wieku lat ośmiu zobaczył film "Goonies" i od razu postanowił, że zrobi coś takiego zanim skończy podstawówkę i zrobił. Żeby to napisać musiałem obejrzeć do końca ale dumny z tego nie jestem. Pierwsze 15 minut oglądałem jak teatrzyk szkolny, podziwiając jak dzieci recytują swoje role. Później nauczycielka w szkole zwróciła moją uwagę, bo zagrała jak aktorka - profesjonalnie. I to był jedyny profesjonalizm w tym filmie.