Sierociniec. Dla mnie nie. Bardziej "Martwa Cisza" lub "Ring" o takkk. Co do filmu 10/10. Nie był obrzydliwy tylko "strasznawy" :P no więc... Co było dalej...Nie jestem najlepsza w opowiadaniu ale z tego co pamiętam, gonił ją i gonił w końcu wybiegła na zewnątrz i tam wpadła na policjanta. Złapali tego psychopatę i jak przejeżdżał w radiowozie się na nią gapił:D Potem obudziła się w szpitalu. Wezwała pielęgniarkę ale nikt nie przychodził. Potem wyszła na korytarz i dalej nikogo nie było. Zadzwonił chyba telefon. Potem coś się stało. Sory ale nie pamiętam co xD i zaczęła krzyczeć że on tu jest a pielęgniarki ją trzymali a ona wyrywała się na łóżku. Trochę pomotane. xD heh

Wielkie dzięki.The Ring tak to było coś oglądałam w ostatnie halloween z koleżankami i 6 letnim bratem.Mój brat do teraz boi się że z telewizora wyjdzie Sadako(oglądałam wersję japońską).

hmm według mnie chodziło o to że jak to powiedzieć... ześwirowała dziewczyna z tym szpitalem to było że jej się śni że jest tam sama jak w tym domu i dzwoni nagle telefon ona go odbiera tam sie drzwi otwierają i stoi ten psychopata zaczyna krzyczeć i się wyrywać i widać jak ją trzymają pielęgniarki.. i to mi sie skojarzyło z jakąś psychozą...

tak mi sie wydaje

6/10
widzialam lepsze...

Właściwie to po wyrwaniu włosów ona zaczęła szukać dzieci. W końcu jak znalazła udali się do drzwi, dzieci wybiegły lecz on ją wciągnął do środka. Trochę ją podusił, potem wysadziła kominek pilotem i wbiła mu pręt w dłoń. Udało się wyjść z domu wpadając na policjanta. Ci się nim zajęli, morderca w radiowóz i ona patrzyli się na siebie jak odjeżdżał. Następnie "akcja" dzieje się w szpitali gdzie budzi ją pęknięty balon. Próbuje zwołać pielęgniarkę lecz bez skutku. Ta z zaciekawieniem wychodzi z sali zauważając, że nikogo nie ma. Potem oczywiście telefon dzwoni więc wraca i dopada ją. To był sen, a ona krzyczała na cały szpital tak, że pielęgniarki i ojczym musieli ją trzymać. Zapewne nie obyło się bez psychologa.
To szczegółowe zakończenie.