Dużo ludzi pisze że jest 15 minut akcji a przeciez nie o to tu chodzi...Film ma klimat naprawdę świetny, muzykę też bardzo dobrą no i jest to uczucie wiecznej niepewności , czy czasem nieznajomy nie czai się za rogiem...Spójrzcie sobie na wielki klasyk jakim jest "HALLOWEEN", tam też pod koniec włąsciwie zaczyna cos sie dziać a od mnie dostał 10 bezapelacyjnie...Wprawdzie "KIEDY DZWONI NIEZNAJOMY" nie umywa się do "HALLOWEENA" to jednak jest to film baardzo dobry...A co do mordercy to ktoś napisał że chodzi wyluzowany jak M.Myers...To przecież dobrze, jakby biegał jak debil to by to kretyńsko wyglądało jak np. w KRZYKU....
LoL! W krzyku bylo debilsko ze biegal? Jakby mordercy tak chodzili wyluzowani to mogli by tylko zabic kogos we snie! A tak to by im kazdy uciekl! Kretynsko wlasnie to wygladalo jak on tak se powoli chodzil i nie mogl se poradzic z taka dziewczyna...
15 minut akcji to zdecydowanie za malo... trzyma w niepewnosci i jest klimat to fakt, ale mnie to wkoncu zaczelo nudzic...
Jason, Myers i inni "klasyczni" slasherowi mordercy raczej nie biegają a myślę że ich źle nie oceniasz bo jeśli tak to raczej nie opłaca się dyskutować....
Nie to ze ich zle oceniam. Filmy z jasonem kruegerem myersem i innymi sa bardzo dobre, ale to sa mordercy nieśmiertelni. Oni se moga chodzic wyluzowani bo oni nie umieraja, a jak by tak chodzili prawdziwi mordercy z krwi i kosci, to juz wyzej napisalem w poscie.